YOUTUBE

X

TIKTOK

„Anioły” statystycznie w PGE Ekstralidze (dwumecze)

W rundzie zasadniczej każda z ośmiu drużyn rozegrała dwumecz z każdym rywalem. Zespół For Nature Solutions Apatora Toruń odniósł siedem zwycięstw, zanotował remis i sześć porażek. „Anioły” dorzuciły jeszcze trzy punkty bonusowe za wygrane dwumecze z ostrowianami, grudziądzanami i leszczynianami. Bonusa za rywalizację z gorzowianami nie przyznano. Dwumeczowe porażki zespół z Torunia poniósł z lublinianami, częstochowianami i wrocławianami.

W starciu z Moje Bermudy Stalą Gorzów padł idealny remis. W przypadku powtórki takiego wyniku w fazie ćwierćfinałowej, zwycięzcą pary będzie ekipa Stanisława Chomskiego, bo zajęła wyższe miejsce po sezonie zasadniczym.

Najwyższą porażkę w dwumeczu zespół toruński zanotował przeciwko lublinianom. Jedynie z Motorem „Anioły” przegrały oba mecze na torze. Jeden punkt to zdobycz ekipy Roberta Sawiny w pojedynkach z wrocławianami, ale to właśnie ten punkcik wywalczony na Motoarenie dał czwarte miejsce w tabeli i starcie z wielkopolską ekipą. Trzecim zespołem, który pokonał torunian w dwumeczu byli częstochowianie, ale w tym przypadku w Grodzie Kopernika tryumfowali gospodarze.

Toruńska drużyna wygrała dwumecz z leszczynianami, ale były to dziwne pojedynki. Najpierw w Lesznie sędzia Krzysztof Meyze popełnił ogromny błąd rzutujący na wynik starcia wykluczając zupełnie niesłusznie Patryka Dudka. Na rewanż drużyna Fogo Unii przyjechała do Torunia bez kontuzjowanych Piotra Pawlickiego i Janusza Kołodzieja. Jak to często w takich sytuacjach bywa, mecz długo był wyrównany dzięki znakomitej taktyce Piotra Barona, ale ostatecznie „Anioły” wygrały wysoko.

Oba spotkania z ostrowianami i grudziądzanami zakończyły się zwycięstwami drużyny For Nature Solutions Apatora Toruń. Były to jedyne wygrane mecze wyjazdowe toruńskiej ekipy, a bardzo cenny był zwłaszcza tryumf w Grudziądzu, bo sztuka ta udała się tylko trzem drużynom. Oprócz torunian dokonali tego jeszcze lublinianie i gorzowianie.

Udostępnij